Postaci Nicka Jacobsena nie trzeba nikomu przedstawiać. Jego kitesurfingowa historia ma na koncie liczne sukcesy zawodnicze, ale też szereg skoków z różnego rodzaju budynków, gór i innych obiektów użytkowych. Ten duński śmiałek, który na latawcu wyskoczył z jednego z najwyższych hoteli na świecie w Dubaju aktualnie jest Team Managerem marki North Kiteboarding.
Nick Jacobsen jest znany w swojej branży przede wszystkim z profesjonalizmu, ale przede wszystkim z licznych szalonych projektów. Na początku tego miesiąca podjął kolejne wyzwanie, mianowicie skoczył z 65 metrowego kontenerowca. Jak sam mówił w wywiadzie dla North Kiteboarding w przypadku tego skoku był przygotowany bardzo dobrze technicznie:
"Tym razem wyczyn miał inne narodziny: byłem bardziej przygotowany technicznie, automatycznie włączyłem swoją analizę oceny ryzyka i miałem pięć razy więcej kamer na statku, niż przy poprzednich skokach. Z doświadczenia wiem, że takie przygotowanie pozwala nam na zebranie zdecydowanie lepszego materiału. Przygotowania do takiego skoku wymagają czasu i nie ukrywam, że dobrze się bawiłem siedząc na tym dźwigu, przygotowując się do skoku. Gdy dotarło do mnie, że robiłem to już wcześniej, tyle tylko że tym razem dźwig jest dużo wyższy, poczułem że jestem bardziej zaznajomiony z moim zestawem umiejętności i ograniczeniami. Jedyną rzeczą, która pozostała niezmieniona, była moja pasja do wyczynu. Przed samym skokiem miałem gęsią skórkę, którą znam doskonale. Miałem dokładnie taką samą myśl, jak w 2011 roku przed pierwszym skokiem ze statku: to jest coś, dla czego żyję! "
Nick gratulujemy Ci Twojego wyczynu i czekamy na kolejne szalone realizacje !
